Czyli jak powstał spot na otwarcie nowego roku szkolnego w Gran Via. Hiszpański zbliża ludzi!

Making off… Gran Via

Zaczęło się niepozornie 19 sierpnia 2013, kiedy to Magda i Asia po długiej przerwie spotkały się wieczorową porą w centrum Białegostoku. Była studentka hiszpańskiego w Gran Via, obecnie mieszkająca na Wyspach Kanaryjskich, przyjechała z chłopakiem odwiedzić swoją rodzinę, przyjaciół i stare kąty. Takie spontaniczne spotkanie nie mogło skończyć się zwyczajnie bez puenty… I tak zrodziła się myśl na spot Gran Via.

Making off… Gran Via

Po kilku dniach intensywnego myślenia doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie po prostu zacząć działać. Bez zbędnej zwłoki 23 sierpnia zorganizowaliśmy w Gran Via mini studio filmowe wraz z garderobą, make up room’em, story boardem i tak dalej… Niemal całą ekipę udało nam się zgromadzić na tym jednym zdjęciu: od lewej Krzysztof Kiziewicz, Joanna Maria Sienkiewicz, Joaquin Sanz Blanco, Kinga Klepacka i Magda Sidorowicz. Wielkim nieobecnym był mieszkający w Berlinie Cristian Carvacho – multiinstrumentalista z Chile, który specjalnie na potrzeby naszego spotu skomponował krótki utwór.

Making off… Gran Via

Klaps i pierwsze ujęcia na naszym szkolnym balkonie. Akcja filmu została osadzona w Białymstoku, więc ze scenografią nie mieliśmy problemu, ale sam plan zdjęciowy z kolei wyglądał , jakby żywcem został przeniesiony z hollywoodzkiej produkcji… prawie. Wszyscy w ekipie emanowali ogromną energią i profesjonalizmem w swojej dziedzinie. Zwłaszcza Joaquin, który świetnie sprawdzał się zarówno w roli aktora, jak i oświetleniowca 😉

Making off… Gran Via

Po małym spacerku przez miasto wylądowaliśmy w Sztuce Mięsa, gdzie po skończonych nagraniach wymyślaliśmy kolejne scenariusze na „hiszpańskie spoty”. Dziękujemy Sztuko Mięsa za użyczenie nam miejsca. Scenografia okazała się być idealna do spotu, a menu skutecznie pozwoliło nam okiełznać burczące brzuchy strudzonej ekipy filmowej.

Making off… Gran Via

Czasem i w „profesjonalnych” produkcjach niektóre ujęcia trzeba  dogrywać. Tylko jak to zrobić, kiedy większość ekipy już wyjechała? Na szczęście w naszym zespole znalazło się kilka niezawodnych osób, które pomogły nam domknąć temat zdjęć. Sztukę operatorską i montaż możecie docenić w klipie finalnym. Miłego oglądania!

Kolejny raz okazuje się, że język hiszpański naprawdę zbliża ludzi! Dziękujemy!

Pomysł: Joanna Maria Sienkiewicz

Realizacja: http://kiziewicz.com

Muzyka: Cristian Carvacho

Make up: Kinga Klepacka – Make Up Artist and Stylist

Wystąpili: Magdalena Sidorowicz i Joaquin Sanz Blanco