Volando voy DÍA 1
DÍA 1
Kadyks, Hiszpania. fot. Javier Caravaca
Głównym bohaterem gry jest flamenco z Camarón’em de la Isla na czele. Piosenka jego autorstwa, którą wybraliśmy i którą wykonali nasi uczniowie, Ada i Aleksandra, jest jedną z najsłynniejszych piosenek genialnego José Monge Camarón de la Isla, uznanego za króla flamenco. Mimo wielkiej sławy, pozostawał bardzo skromny i zdecydowanie nie zdawał sobie sprawy, jaki ogromny wpływ wywrze swoją twórczością na rozwój i miejsce flamenco w światowej kulturze.
Urodził się w roku 1950 w San Fernando pod Kadyksem w Hiszpanii i już w pierwszych latach życia przejawiał ogromny talent muzyczny. Jego wujek José nazwał go Camarón (krewetka), ponieważ był jaśniejszej karnacji i miał blond włosy, oczywiście w odniesieniu do karnacji andaluzyjskich cyganów. Delikatny, wrażliwy i nieśmiały w życiu osobistym, przeistaczał się w rewolucjonistę, który śpiewając, wyrażał głos swojego ludu. Jego niepowtarzalny śpiew pełen uczuć opisywany był często, jako idealne odzwierciedlenie głosów duszy. Aksamitna barwa jego głosu, przesycona alkoholem i tytoniem, dodawała głębi i szczerości śpiewanym słowom. Jego oryginalny sposób ekspresji, tak szczególny i wcześniej niespotykany, przez wielu w tamtym czasie odrzucany, dziś doczekał się wielu naśladowców i własnej nazwy – Styl Camarón’a „estilo camaronero”.
W Hiszpanii obarczonej niemal 40-latami dyktatury, zbyt wiele czasu zajęło krytykom, stacjom radiowym i wytwórniom płytowym, by zdać sobie sprawę, że taki artysta, jak Camarón rodzi się raz na 100 lat.
fot. René Robert